JAK TEGO NIE ROBIĆ W MALEZJI - CZĘŚĆ 1

Jeśli kiedykolwiek wpadniecie na pomysł spania samemu w dżungli w porze deszczowej to będzie to wyglądało mniej więcej tak.




1. ok. północy namiot zacznie przeciekać totalnie przeciekać
2. padający poziomo deszcz będzie wpadał pod namiot, więc rozbijanie go pod daszkiem i tak nic nie da
3. wszystkie rzeczy będą mokre
4. niedaleko znajdzie się jednostka wojskowa gdzie widzieli Twoją latarkę i przyniosą koc, ale i tak będzie zimno
5. nie będzie to najlepsza noc w życiu

6. a potem będzie wschód słońca, które i tak przysłoni chmura w kształcie kolesia jadącego na psie… 










  


AAAA, droga powrotna to będzie koszmar..




You Might Also Like

0 komentarze